Wotum nieufności wobec ministra? Terlecki: To jest niepoważne
W poniedziałek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie zaplanowano posiedzenie prezydium Komitetu Politycznego PiS. Przed spotkaniem wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło ewentualnego wniosku opozycji w sprawie wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Oskarżenia pod adresem ministra Czarnka
W ostatnich dniach głośno jest wokół nazwiska szefa resortu edukacji. Ma to związek z niedawnymi materiałami medialnymi.
Zgodnie z doniesieniami, w ramach konkursu ministerstwa "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania" przeznaczono 40 mln złotych na wsparcie 42 organizacji. Stacja telewizyjna TVN24 zarzuca, że większość z nich jest blisko związana z obozem władzy. Padają nawet oskarżenia o to, że niektóre podmioty powstały w pośpiechu tylko po to, aby uzyskać pieniądze.
Mateusz Morawiecki, zapytany, czy w związku z doniesieniami mediów, należy się spodziewać dymisji Czarnka, odpowiedział, iż zamierza podziękować ministrowi, że "stara się według bardzo jasnych, transparentnych i obowiązujących wszystkich kryteriów wspomagać różne organizacje pozarządowe".
Terlecki: Opozycja od tego jest
– Opozycja od tego jest, żeby zapowiadać wotum nieufności. To jest niepoważne, jak zwykle. Spokojnie do tego podchodzimy. Obronimy naszego ministra, gdyby do tego doszło – powiedział w poniedziałek Ryszard Terlecki. Dopytywany przez dziennikarzy, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS zaznaczył, iż prezes Jarosław Kaczyński "słyszał o sprawie dotacji".
Przypomnijmy, że opozycja już raz chciała odwołać ministra edukacji i nauki. W lipcu 2021 roku Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o wotum nieufności dla Przemysława Czarnka. Ostatecznie wniosek przepadł i polityk pozostał na swoim stanowisku.